"Różaniec Najświętszej Maryi Panny (Rosarium Virginis Mariae), który pod tchnieniem Ducha Bożego rozwinął się stopniowo w drugim tysiącleciu, to modlitwa umiłowana przez licznych świętych, a Urząd Nauczycielski Kościoła często do niej zachęca. W swej prostocie i głębi pozostaje ona również w obecnym trzecim tysiącleciu, które dopiero co się zaczęło, modlitwą o wielkim znaczeniu, przynoszącą owoce świętości. /.../
Różaniec bowiem, choć ma charakter maryjny, jest modlitwą o sercu chrystologicznym.
W powściągliwości swych elementów skupia w sobie głębię całego przesłania ewangelicznego, którego jest jakby streszczeniem.W nim odbija się echem modlitwa Maryi, Jej nieustanne Magnificat za dzieło odkupieńcze Wcielenia, rozpoczęte w Jej dziewiczym łonie. Przez różaniec lud chrześcijański niejako wstępuje do szkoły Maryi, dając się wprowadzić w kontemplację piękna oblicza Chrystusa i w doświadczanie głębi Jego miłości. Za pośrednictwem różańca wierzący czerpie obfitość łaski, otrzymując ją niejako wprost z rąk Matki Odkupiciela.
/Jan Paweł II/



ROZWAŻANIA RÓŻAŃCOWE


Tajemnice radosne Tajemnice światła Tajemnice bolesne Tajemnice chwalebne


Wstęp:
"Czego chcesz od nas Panie za Twe hojne dary, czego za dobrodziejstwa, którym nie masz miary?"
Niewiele Bóg potrzebuje. Wystarczy Mu jedna chwila, krótkie westchnienie, czułe spojrzenie. Cieszy się, gdy słyszy radosne "dziękuję", ale wyciąga pomocną dłoń, gdy mówisz "pomóż, proszę". On, niezmiernie bogaty w miłosierdzie, podaje każdemu z nas Ojcowską dłoń i wskazuje drogę światła. Pragnie oświecać mroki naszego życia i nieustannie prosi, byśmy stawali się "światłością świata". Wie, że to trudne zadanie, więc daje nam pomoc - różaniec.
Weź, bracie i siostro, w swoje dłonie paciorki różańca i razem z nami rozważaj misterium ziemskiej działalności Chrystusa i obecności Jego Matki. Popatrz na własne życie. Zapytaj swego serca czy świeci Bożym blaskiem? Czy wypełnia je Boża miłość? Czy jest w nim miejsce dla Maryi? Wspomnij tych, którzy nie znają blasku światła i chodzą w ciemnościach. Pomyśl o zniewolonych nałogami, o bezrobotnych, chorych, cierpiących. Oddaj ich dzisiaj Bogu i Jego Matce. Proś w ich intencji: "Módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen."




TAJEMNICE RADOSNE


Tajemnica I. ZWIASTOWANIE NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY

"Anioł rzekł do Niej: Nie bój się Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus.(...) Na to rzekła Maryja: Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według Twego słowa". (Łk 1,30-31.38).

Prosta nazaretańska dziewczyna została Matką Bożego Syna. Przedziwna to tajemnica i ogromne zaufanie Boga do człowieka. Bóg wiedział, że człowiek odpowie lękiem, dlatego posłał Anioła z prostym wezwaniem: nie bój się, jest z tobą Boża łaska, ona cię umocni i wesprze. I wtedy Maryja wypowiedziała swoje " fiat" - niech mi się stanie. Prośmy, bracia i siostry, w tej pierwszej tajemnicy o Boże błogosławieństwo i umocnienie w wierze, o wyciszenie trudnych do opanowania lęków i pokorę serca, które ośmiela się nazywać Boga Ojcem, a Maryję, zawsze Dziewicę, Jego Matką.

Tajemnica II. NAWIEDZENIE ŚWIĘTEJ ELŻBIETY

"Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i rzekła: Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona". (Łk 1, 40-42).

Spotkanie z Bożą Matką zaowocowało nowym życiem i przepełniło serce Elżbiety ogromną radością. Ta radość została wyrażona okrzykiem i wyznaniem wiary - błogosławiona jesteś Maryjo i błogosławiony jest owoc Twojego łona. Módlmy się, drodzy, o tak czytelne spotkania z Jezusem i Jego Matką. Nie silmy się na wielkie słowa, ale pozwólmy prowadzić się Duchowi Świętemu. Niech On dopełni w nas to, czego brakuje ułomnym ludzkim sercom.

Tajemnica III. NARODZENIE PANA JEZUSA

"Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie".(Łk 2,7).

Odrzucony przez ludzi, skazany na poniewierkę i chłód betlejemskiej groty stał się jeszcze bliższy nam, ziemskim tułaczom, szukającym drogi do niebieskiej Ojczyzny. Uwierzmy, że zrezygnował z wielkich pałaców, zniżył się do człowieka i wszedł między " bydło, pasterzy i siano" właśnie po to, by nauczyć nas pokory. Z pokorą odmawiajmy tę świętą tajemnicę różańca i reflektujmy nad misterium narodzin Boga - Człowieka. Rozpalmy w sobie ogień miłości, by ogrzać chłód betlejemskiej groty. Zabierzmy światło betlejemskiej gwiazdy, by rozświetlało nasze ziemskie wędrowanie do Pana i rodziło potrzebę trwania we wspólnocie wierzących.

Tajemnica IV. OFIAROWANIE PANA JEZUSA W ŚWIĄTYNI

"Gdy Rodzice wnosili Dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, Symeon wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił: moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów (...) i rzekł do Maryi, Matki Jego: oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie".(Łk 2, 27.30.34-35).

Symeon uznał w Bożym Dziecięciu Zbawiciela świata i zapowiedział nieuchronne cierpienia Maryi. Oczami wiary dostrzegł największe tajemnice naszego odkupienia. Niech ten przykład proroka otworzy nasze serca na przyjęcie trudnych prawd wiary, niech sprawi, że kontemplując tę cząstkę różańca doświadczymy bliskości Boga i zapragniemy Go zanieść braciom z radością, by i oni uwierzyli w swoje zbawienie.

Tajemnica V. ZNALEZIENIE PANA JEZUSA W ŚWIĄTYNI

" (...) został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice (...) Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami (...). Matka rzekła do Niego: Synu, czemuś nam to uczynił?(...) On im odpowiedział: Czemuście Mnie szukali? Czyż nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do Mego Ojca?" (Łk 2, 43. 48-49).

Pozostał w świątyni, by dowieść, że tu jest źródło miłości i Bożej mądrości. Wskazał, gdzie szukać prawdy. " Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział.(Łk,50) My także wiele nie rozumiemy. Wciąż chcemy działać po swojemu, tzn. po omacku. A przecież wystarczy siąść u stóp Chrystusa i słuchać Jego słów, i czerpać z Jego mądrości i pić z Jego źródła. Prośmy Maryję, by matczyną opieką otoczyła wszystkich szukających Jezusa i w dobroci swego serca poprowadziła nas tam, gdzie nasza przystań - do Domu Ojca.

powrót na górę strony


TAJEMNICE ŚWIATŁA


Tajemnica I. CHRZEST JEZUSA W JORDANIE

"Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił na Niego w postaci cielesnej niby gołębica, a z nieba odezwał się głos: "Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie"( Łk 3, 21-22)

Przyjął chrzest, by jeszcze pełniej zjednoczyć się z ludem i właśnie wtedy usłyszał najpiękniejsze wyznanie miłości: Tyś jest mój Syn umiłowany.
Do Ciebie także w momencie chrztu przemówił sam Bóg. Pochylił się nad twym kruchym życiem i naznaczył je miłością. Przyjął cię do grona umiłowanych dzieci Bożych i nigdy nie cofnął danego słowa. Cierpiał, gdy upadałeś pod ciężarem grzechów, tak samo jak ty dziś cierpisz, gdy wspominasz swą słabość, gdy czujesz ból i winę. Nigdy cię jednak nie potępił i dziś cię nie potępia. Obmywa nadal twą duszę i pokazuje światło w ciemności, byś znalazł drogę powrotu. Zaufaj Bogu i wróć. Umocnij się w drodze modlitwą.

Tajemnica II. OBJAWIENIE JEZUSA W KANIE GALILEJSKIEJ

"Odbywało się wesele w Kanie Galilejskiej i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa rzekła do Niego: Nie mają wina. Jezus Jej odpowiedział: Czyż to Moja lub Twoja sprawa niewiasto? Jeszcze nie nadeszła godzina Moja. Wtedy Matka powiedziała do sług: Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie." (J 2, 1-5)

Obecność Boga w Kanie Galilejskiej, wśród szczęśliwych małżonków, nie jest przypadkowa. Wyraża odwieczne przywiązanie do człowieka i pragnienie dzielenia jego radości. Ta radość zdaje się byś na moment zagrożona przez nagłą troskę - brak wina, zwykłego napoju. I oto z pomocą przychodzi Boża Matka. Jej interwencja sprawia, że Bóg, sam trwając w jedności z Synem i Duchem, w geście umiłowania wspólnoty serc czyni cud przemiany wody w wino. Zażegnuje w ten sposób niepokój i otwiera oczy nasze na wiarę. Tę wiarę wzmacnia w nas Maryja. To Ona - pierwsza z wierzących uczy nas zaufania Bogu. Kontemplując misterium pierwszego cudu, módlmy się o pomnożenie naszej wiary. Rozpalmy nasze serca światłem Chrystusa.

Tajemnica III. GŁOSZENIE KRÓLESTWA BOŻEGO I WZYWANIE DO NAWRÓCENIA

"A oto kobieta, która prowadziła życie grzeszne, dowiedziawszy się, że Jezus gości w domu faryzeusza, przyniosła flakonik alabastrowy olejku i stanąwszy z tyłu u Jego stóp, płacząc zaczęła łzami oblewać Jego stopy i włosami swej głowy je wycierała. Potem całowała Jego stopy i namaszczała je olejkiem. Jezus powiedział: Odpuszczone są jej wszystkie grzechy, ponieważ bardzo umiłowała. A ten, komu się mało odpuszcza, mało miłuje. Twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju".( Łk 7, 36-38, 47, 50)

Płacząca, nieszczęśliwa, obarczona grzechem i wstydem kobieta przychodzi do Pana. Nie śmie spojrzeć Mu w oczy, ale łzami obmywa Jego stopy i namaszcza olejkiem. To są prawdziwe łzy skruchy i oczyszczenia. To najpiękniejsza spowiedź przed Bogiem. Czy stać cię na takie wyznanie? Czy umiesz aż tak płakać z miłości? A może płaczesz tylko nad sobą, nad swoją nędzą i lękiem? Znajdź w sobie siłę tamtej kobiety i proś z całym Kościołem: "odpuść nam nasze winy (...) i nie wódź nas na pokuszenie. Amen".

Tajemnica IV. PRZEMIENIENIE NA GÓRZE TABOR

"Gdy Jezus się modlił, wygląd Jego twarzy się odmienił, a Jego odzienie stało się lśniąco białe. A oto dwóch mężów rozmawiało z Nim. Byli to Mojżesz i Eliasz. Ukazali się oni w chwale i mówili o Jego odejściu, którego miał dopełnić w Jerozolimie". (Łk 9, 29-30)

Cudowna postać Chrystusa zatopiona w modlitwie lśni blaskiem chwały, a Mojżesz i Eliasz mówią o Jego odejściu. Apostoł Piotr wyznaje: " Mistrzu, dobrze, że tu jesteśmy", a z nieba rozlega się głos: "To jest Syn mój, Wybrany. Jego słuchajcie". Wybrał Go Bóg, by przemienił nasze życie, by odkupił nasze winy własną krwią. A co my zrobiliśmy dla Pana? Czy ciała nasze są Jego świątynią? Czy mieszka w nas Boży Duch? A może zatruci oparami alkoholu, zaczadzeni nikotyną, sponiewierani przekleństwami nie mamy już siły walczyć? Może już dawno zagubiliśmy obraz Boga w naszych sercach? Nie wolno nam ulec zwątpieniu. Trzeba wznieść się na Górę Tabor i w blasku Boga przemienić swoje życie. Trzeba na nowo przywdziać białą szatę i chodzić drogami Światłości. Zapatrzmy się w Chrystusowe oblicze i prośmy o przemianę naszych serc.

Tajemnica V. USTANOWIENIE EUCHARYSTII

"Jezus następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie, połamał go i podał uczniom mówiąc: To jest Ciało Moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę! Tak samo i kielich wziął po wieczerzy mówiąc: Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi Mojej, która za was będzie wylana" (Łk 22, 19-20)

Chleb i wino przemienione w Ciało i Krew Chrystusa to niepojęty dar Boga dla człowieka, to zaproszenie na wieczne ucztowanie w Domu Ojca i zapewnienie, że każdy, kto spożywa ten Chleb i pije ten Kielich, będzie żył na wieki. Żyć wiecznie, to żyć z Bogiem i w Bogu, to płonąć jego miłością, świecić Jego blaskiem i pachnieć niebem. Niech ta piąta tajemnica różańca świętego będzie żarliwym uwielbieniem Boga za dar Eucharystii i Jej szafarzy, za łaskę wiary i pomoc Matki Najświętszej, za współbraci w wierze i wszystkich tych, których Bóg postawił na naszej drodze. Niech stanie się zaczynem ofiarnej miłości, płodnym zagonem i Bożą iskrą każdej chrześcijańskiej wspólnoty.

powrót na górę strony


TAJEMNICE BOLESNE


Tajemnica I. MODLITWA PANA JEZUSA W OGRÓJCU

"Potem wyszedł i udał się według zwyczaju na Górę Oliwną (...) upadł na kolana i modlił się tymi słowami: Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich! Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie". (Łk 22, 39. 41-42)

Kochał jak Bóg i jak Bóg przyjął cierpienie, lecz po ludzku przeżywał strach i ból. Ale Ojciec zaraz przyszedł z pomocą. Posłał anioła, aby go umocnił. Do Ciebie, bracie i siostro, także posyła aniołów. Nie chce, byś lękał się życia i codziennych trudności. Pragnie, byś Mu zaufał jak Syn i w szczerej modlitwie powierzył swoje słabości. Uczyń to teraz. Wyznaj, że Panem jest Jezus, a potem módl się o żar autentycznej modlitwy i pogodzenie się z wolą Ojca.

Tajemnica II. BICZOWANIE PANA JEZUSA

"Rzekł do nich Piłat: Cóż więc mam uczynić z Jezusem, którego nazywają Mesjaszem? Zawołali wszyscy: Na krzyż z Nim! (...) Piłat widząc, że nic nie osiągnie (...) wziął wodę i umył ręce wobec tłumu, mówiąc: Nie jestem winny krwi tego Sprawiedliwego. To wasza rzecz. A cały lud zawołał: krew Jego na nas i na dzieci nasze. Wówczas Jezusa kazał ubiczować. (Mt 27, 22. 24-26).

Nie dostrzegając w Nim żadnej winy, wydał Go na ubiczowanie. Poddał się presji tłumu. I my dziś ulegamy wielkim krzykaczom. Zamiast bronić Chrystusa i Kościoła, stajemy w tłumie oprawców. Biczujemy Jezusa naszą obojętnością na zło i biernością wobec przemocy. Niech doświadczenie bliskości biczowanego Chrystusa odmieni nasze spojrzenie na Kościół i Jego kapłanów, niech wzbudzi w nas serdeczny żal za każdy niesłuszny osąd, za plotkę, pomówienie, obmowę.

Tajemnica III. CIERNIEM UKORONOWANIE

"Rozebrali Go z szat i narzucili na Niego płaszcz szkarłatny. Uplótłszy wieniec z ciernia włożyli Mu na głowę, a do prawej ręki dali Mu trzcinę. Potem przyklękali przed Nim i szydzili z Niego mówiąc: Witaj Królu Żydowski!. Przy tym pluli na Niego i bili go po głowie. ( Mt 27, 28-30)

Wyszydzony, sponiewierany, opluty i pobity zachował boską godność. Nie złorzeczył nikomu, gdyż wiedział, że musi cierpieć, by odkupić nasze winy. Miał świadomość własnej boskości i przynależności do innego świata. Wiedział, że królestwo Jego nie jest stąd. Pochylając pokornie głowy przed Królem, wołajmy: Przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi. Błagajmy o łaskę budowania królestwa na ziemi, o pokój w naszych rodzinach i spokój w Ojczyźnie. Ufajmy, że dostąpimy udziału w Królestwie Bożym.

Tajemnica IV. PAN JEZUS DŹWIGA KRZYŻ NA KALWARIĘ

"Gdy Go wyszydzili, zdjęli z Niego płaszcz, włożyli na Niego własne Jego szaty i odprowadzili go na ukrzyżowanie". (Mt 27,31). Kazali Mu umrzeć haniebną śmiercią, jak złoczyńcy. A przecież czynił dobro. Zapomnieli? Nie uwierzyli? A może byli zazdrośni, bo aż tak umiłował człowieka, że sam stał się Człowiekiem? Módlmy się, bracia i siostry, by rozważanie drogi krzyżowej Jezusa podźwignęło nas samych z codziennych upadków i dało moc do niesienia własnych problemów i krzyży. Stańmy pod krzyżem Jezusa razem z Jego Matką. Bądźmy gotowi odpokutować za niewierności i winy.

Tajemnica V. UKRZYŻOWANIE PANA JEZUSA

"Gdy przyszli na miejsce zwane "Czaszką" ukrzyżowali tam Jego i złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej Jego stronie. Lecz Jezus mówił: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą co czynią. (Łk23, 33-34).

Zawisł w gronie złoczyńców, choć był Barankiem bez skazy i w chwili największego poniżenia błogosławił oprawcom. Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą co czynią. Maryjo, która wytrwałaś pod krzyżem mimo ogromnego bólu i cierpienia, naucz nas trwania przy Bogu w chwilach bezkresnej rozpaczy. Podpowiedz, jak przebaczyć wrogom Kościoła i tym, którzy nam wciąż urągają. Wskaż drogę pojednania z odłączonymi braćmi. Módl się za nami teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.

powrót na górę strony


TAJEMNICE CHWALEBNE


Tajemnica I. ZMARTWYCHWSTANIE PANA JEZUSA

"Anioł przemówił do niewiast: Wy się nie bójcie! Gdyż wiem, że szukacie Jezusa Ukrzyżowanego. Nie ma go tu, gdyż zmartwychwstał jak powiedział". (Mt 28,5-6).

Wywyższony na drzewie krzyża przyjął śmierć, a potem skruszył jej wrota i wrócił do życia. Zmartwychwstał jak powiedział. Potwierdził, że każdy, kto w Niego wierzy, choćby i umarł żyć będzie. Uwielbiajmy Zmartwychwstałego obecnego pośród nas w tym świętym Zgromadzeniu. Odkryjmy Go w dzisiejszym rozmodlonym kościele, w kolejnych tajemnicach różańca świętego i w każdym spotkanym człowieku. Powtarzajmy razem z Maryją: "Uwielbiaj, duszo moja, sławę Pana mego
Chwal Boga Stworzyciela tak bardzo dobrego,
Bóg mój, zbawienie moje, jedyna otucha,
Bóg mi rozkoszą serca i weselem ducha".


Tajemnica II. WNIEBOWSTĄPIENIE PANA JEZUSA

"Odpowiedział im (...) gdy duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi. Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał im Go sprzed oczu. (...) Przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach i rzekli: (...) Ten Jezus wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście go wstępującego do nieba". ( Dz 1,8-11).

Odszedł do Ojca, by przygotować nam mieszkanie, a potem przyjdzie i zacznie sądzić z uczynków miłości. Zapyta wszystkich razem i każdego z osobna - czy byłeś mi świadkiem? Czy przyznałeś się do mnie przed światem? Czy budowałeś cywilizację miłości? Odpowiedzią będzie całe nasze życie - nie słowa, lecz czyny. Uczmy się odpowiadać już dzisiaj. Wpatrzeni w Chrystusa, wstępującego do nieba, wyśpiewajmy Bogu hymn uwielbienia za dar Jego Syna, za moc Ducha Świętego i Niepokalanie Poczętą. Czuwajmy i prośmy o dobre przygotowanie serc na powtórne przyjście Pana.

Tajemnica III. ZESŁANIE DUCHA ŚWIĘTEGO.

"Wszyscy oni trwali jednomyślnie na modlitwie razem z niewiastami, Maryją, Matką Jezusa i braćmi Jego.(...) Kiedy nadszedł wreszcie dzień Pięćdziesiątnicy wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić głosząc wielkie dzieła Boże" (Dz 1,14. 2, 1.4.11).

Napełnieni Duchem Świętym wielbili Boga, każdy w swoim języku. Nie szukali górnolotnych słów. Głosili dzieła Boże, a Duch Święty modlił się za nich. Dajmy się i dzisiaj prowadzić Duchowi Świętemu - niech działa w naszym życiu, wspiera w modlitwie i umacnia w trudnościach. Wołajmy do Niego wraz z całym Kościołem:
"Przyjdź Duchu Święty, ja pragnę,
O to dziś błagam Cię,
Przyjdź jako moc w mej słabości,
Radością napełnij mnie".


Tajemnica IV. WNIEBOWZIĘCIE NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY

"Maryja rzekła: Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy, bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej. Oto błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny. ( Łk 1, 46-49).

Bez grzechu pierworodnego poczęta, przepełniona łaskami i wybrana spośród wszystkich niewiast na Matkę Syna Bożego nie mogła pozostać z dala od Jezusa. Kiedy zasnęła niebiańskim snem, Bóg zabrał Ją do siebie. Wcześniej uczynił matką wszystkich żyjących. W testamencie z krzyża oddał Jej w opiekę cały lud Boży. Oddajmy, bracia i siostry, hołd uwielbienia Najświętszej Maryi Pannie - Matce Jezusa i naszej Matce cudownym tekstem Godzinek:
"Witaj Świątynio Boga, w Trójcy Jedynego,
Tyś raj Aniołów, Pałac wstydu panieńskiego.
Pociecho utrapionych, ogrodzie wdzięczności,
O palmo cierpliwości, o cedrze czystości".
Prośmy, by za jej wstawiennictwem Bóg otworzył nam niebo i zaprosił do udziału w chwale Maryi.

Tajemnica V. UKORONOWANIE NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY

"Potem wielki znak się ukazał na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu". (Ap 12,12)

Najpiękniejsza i najpokorniejsza Służebnica Chrystusa została nazwana Królową nieba i ziemi, Królową Polski i całego świata. Nie przestała przez to być Matką. Dziękujmy Bogu za tę niepojętą miłość i wywyższenie rodu ludzkiego, dziękujmy za godność niewiasty i matki. Klękając przed królewskim obliczem Maryi z najwyższą czcią prośmy słowami Godzinek "by nas zbawienną drogą prowadziła, a przy śmierci nam słodką opiekunką była". Amen.

Regina Ziarko-Podlaska

powrót na górę strony



STRONA GŁÓWNA